Biały dom z werandą
Dodane przez WE dnia 06.07.2009 20:19
Pan Teleflores (wariat, z pełnym przekonaniem
to potwierdza. Ja za to jestem całkowicie
normalny) śpi na drugim piętrze, a z fotela
na werandzie uczy mnie (choć czasem przysypia)

kierunków świata. On zna je wszystkie najlepiej.
Widział wiele, od czegoś przecież jest wariatem.
To wcale nie oznacza, że możesz tak sobie,
wszystko i w ogóle bez żadnych zobowiązań.

Wie bardzo dużo (nawet jak na wariata), ale
przychodzi do nas tylko czasami. Powiedział,
że jestem całkowicie, chociaż się nie czuję.
Chociaż wyciągam ręce do okien, tam tylko
chłód. Nie ma żadnych odbić, nie ma żadnych świateł.