*** (exsul)
Dodane przez Szady siebr Daniel dnia 29.06.2009 11:36
W chwili przylotu dzierżawców nieba
Oparty o drzewo czereśni
Nie ucieknę, może spalę papierosa
Upuszczę na trawę niedojrzałą łzę...

Pobiegnę na pola, by zebrać ostatnie żniwa nadziei
Zupełnie jakbym miał pięć lat; rozdam wszystkim swój plon
Spokojny, bez drżenia rąk, usnę w czystej, białej pościeli
Cukru wsypię do herbaty jeszcze przed snem, oddam pokłon...

...wszystkim dźwiękom, barwom, ciepłu i zapachom
Za towarzystwo w tych twardych chwilach
Zanurzę w czerwieniącej tarczy słońca myśl złą
I odbiorę należną mi samotność

Podczas snu ostatniego zerwę więzi z czasem
Odrzucę niezgrabną powłokę. Uniosę nad doliny
Rozbłysnę astralnie nad miastem. Będę słońcem
I zgasnę. Niezauważony. Bez winy. Jak miliony