NA ŚMIERĆ ROMKA GOMÓŁKI
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00



W naszych młodzieńczych harcach

Śmierć wydawała się nam

Poważną panią

Uważaliśmy nawet że mieszka

Daleko za Popradem

Aż po słowackiej stronie

I że nosi podkolanówki

Tak jak ta z "Jasełek"

Granych w Domu Zdrojowym



Graliśmy jej więc na nosie

Płynąc na kruchych krach Popradu

Strącając szyszki z najwyższych drzew

Czy skacząc "na główkę"

Do niepewnej wody

Lubiłeś zaglądać jej w oczy

Dlatego musiała cię polubić



Zostalo parę listów po Tobie

Ze Słupska i ze Szczecina

Strzępy rozmów

Odwiedziny w Krakowie



Zostań więc chociaż w tym wierszu