srebrnowłosy dostaje się pod zarząd spóźnialskich.
Dodane przez Rachel G dnia 16.06.2009 20:19
z czym przyjdziesz tym razem, malutki flakoniku wina, które
lada chwila rozleje się na moje chude kolana? będzie
umieranie za ścianą: całą noc przeleżymy na jednym łóżku,
wsłuchując się w cichnący oddech pewnego staruszka (planował umrzeć
od dawna, ale dopiero teraz się udaje - jakby kazano mu czekać na nas
w sąsiednim pokoju). Jakubie, bądź poważny, i ciebie to czeka. śmiech,
na szafce nocnej telefon, wielki, stacjonujący. co będziesz liczył
tym razem? już nie dzieci; jego zasuszone kręgi jak
sznur pereł, które mogą się rozsypać, lecz nie robią tego z przyzwyczajenia.