Wspomnienia z podróży
Dodane przez Vanillivi dnia 30.05.2009 22:31
Nagie stopy ozdobione setkami bransoletek
Grzesznie odsłonięte kostki
Toną w dywanach meczetów
Spalonej słońcem sierści dromaderów

Wędrujesz po rozpalonych piaskach Sahary
Naoliwionym ciele magika
Odpornym na ból kruszonego szkła
Bardziej boli cię każdy stopień katedry
Zbudowanej ku zbawieniu ludzkości

Już nawet wolisz merci madame
Błysk zachwytu w oku młodego Araba
Któremu płacisz dolara za butelkę mineralnej
Traktuje cię raczej jak niezwykle zjawisko
Gdy nieprzyzwoicie jasne włosy
Okrywają twoje bezwstydnie odsłonięte ciało

Teraz kiedy w końcu odpoczywasz
W puchatej kołdrze kamienicy
Okrytej topniejącym śniegiem
Wędrując po stopniach Excela
Marzysz by znaleźć się na pokładzie samolotu
Uprowadzonego przez terrorystów