Pochówek
Dodane przez Fart dnia 28.05.2009 22:31
Cebulę kroję zawsze
bardzo drobno, ascezę
mam po matce.
Ojciec nie rozmieniał,
dawał wszystkim
napiwki;
stąd tyle kwiatów.
Zapalam płomień, gdy inni
gaszą ogniska
po słowie Jehowa,
chylę głowę, a jednak stoję obok
bandy.