STUDIA MEDYCZNE
Dodane przez oskarxyz dnia 26.05.2009 20:16
Cały stół teraz jest dla mnie-od brzegu do brzegu
I z dwóch krzeseł do wyboru jedno-które zechcę
Odstawię tylko nie dopite szklanki jakiś metr do zlewu
Tak powiekszę sobie przestrzeń.
Okruchy trzeszczą pod łokciem gdy głowę podpieram
Współlokator z pokoju nie wróci-będzie spać u dziewczyny
Z pomiędzy kartek książki wypełza interferon
Tromboksan i prostaglandyny.
Muszę wisieć w świetle lampki w bezdechu do świtu
Zanim poznam jeszcze tysiąc takich słów i tyleż wyrażeń
Idea coraz bardziej gorzka jak tkanka w zaniku
Ta, że kiedyś chciałem być lekarzem.