w pół drogi do nieba
Dodane przez kropek dnia 10.05.2009 07:31
to dziwne znamy się
a nie znamy
bywamy razem
połączeni nicią złotą
ściskamy w dłoni połówki obola
bez losowania miejsca
żalu i zapominania
to dziwne oddaleni o pół nieba
od siebie a oddechem jedno
serce moje na pół rozcięte
czeka nie cierpi
nie znając czasu ani przyczyny
popatrz w niebo
u samego szczytu wielka
niczym konstelacja gwiazda
to ty bez wstydu jaśniejąca
gorąca pożądaniem i spełnieniem
mnie nie widać na tym ekranie
życia mój czas już minął
niepostrzeżenie a jednak
wypełniłem skrupulatnie
wszystkie przykazania
byłem posłusznym kowalem
swego losu
oddaleni o pół nieba
a oddechem jedno
to mi starcza
we wszystkich jego znaczeniach
ważne że ty wiesz
reszta obolem