Rezygnuję z ziemi ojczystej
Dodane przez RCN dnia 09.05.2009 19:57
Rezygnuję z ziemi kulistej; trzeba mi iść
przed siebie bez możliwości powrotu
w to samo serce dzwonu.
Dźwięk nie rozchodzi się
w próżni, a my do domów wcale nie chcemy wracać.
To zaszczyt zasnąć przy tobie w brudnych butach
na białym prześcieradle. Rezygnuję z ziemi
płonącej; trzeba mi ciała,
którego nie można ukraść
i duszy, w którą mógłbym uwierzyć
poza światem, gdzie nikt nikomu nie jest
przypisany. Wiążą nas więzy pozamałżeńskie,
półuśmiech, który sprzedajesz fotografowi
jak całość. Rezygnuję z ziemi obiecanej;
trzeba mi własnych odkryć,
matki, której nie obdarzyłem
bólem; wypchnąć czy dać życie wyciągnąć
z siebie? Naciąć. Zostawić ślad dla innych
niewidoczny.