Honorata
Dodane przez reteska dnia 05.05.2009 20:34
Ślub zawsze w parafii mołoduchy i zdjęcie
przed cudowną Matką Boską. Ciotka Honorata
w welonie do ziemi pełna wody i soli. Ciotko
- pytam - ciociu, a dlaczego ciocia taka smutna
(tu do starszych nie mówi się na ty)? Heta
tylko fatagrafija. Patrzy w okno, martwi się,
czy synowie zasieli oziminę (pijut i pijut,
adkuda Antoni pamierł). Za szybą jakby ktoś
w tłustą czerń nachlapał zielonego. Czereśnie
słabo kwitną, wciąż się martwi. Głaszczę
kruche ramię. Ciało takie lekkie, wyparowało
napięcie skóry, wypełnienie komórek, słone
wysuszyło mięśnie. Heta tylko fatagrafija
- szepcze. Tęczówka prawie biała, a kiedyś
wujek Antoni śpiewał o bławatnych oczach
i ze zboża wybierał chabry i kąkole. Heta tabie,
Hanorcia, tabie. Ciotka otrząsa się. Ot, śmiertka
pryhladajetsa. Milenkaja maja, hołku mnie nawlecz,
glaza nie toje, nie toje.