Wypranie
Dodane przez Łucja d dnia 05.05.2009 03:55
Unosi się zapach białych koszul. Straszą wydęte
na wietrze albo wołają wyciągniętymi ramionami
przytul mnie, przytul na tle błękitu. Sięgają kosza
Anny. Śpiewa, składa tę ulubioną, zastanawia się,

czy pozostałe zmieszczą w jego walizce. Wysycha
trawa między kopcami kretów. Woda z bali znalazła
ujście do strumienia, wypłynie rzeką. Będzie wolna.

Rozpuszcza włosy, nie chce być całkiem naga.