Dzień świstaka
Dodane przez Piotr Gajda dnia 17.03.2007 09:36
Marzec, czyli nigdy. Pory roku
na wstecznym biegu. Karp
zaplącze się w zęby widelca,
kartka z wybrzeża zaleje stały ląd.
Na wewnętrznej stronie mapy
kardiogram rozrysuje depresję.
A jednak trzydziestego dnia lutego
rozpocznę nowe życie.
Wyruszę z ponurego ech
w stronę bajecznego ach.