Krystynie Wiatrowskiej-Myszkiewicz
Dodane przez Marcin Bałczewski dnia 17.03.2007 09:35
niby bajka na pierwszy rzut oka ale w środku
opustoszały taras przesypujący się z wolna ciszą
odkąd dzielę się na odbicie i prawdę
kiedy spojrzę na szarą twarz mężczyzny naprzeciw
moje słońce przebija mi palce do żaru wnosi smugi afektu
znalazłam go zobaczyłam za niebieskim szkłem
arlekin manekin ideał
kto miałby czas myśleć o godności czy domu
kto by spamiętał wszystkie przedśmiertne obietnice

przywierając do siebie patrzyliśmy jak rodzi się deszcz
z zakamarków chodnikowej kostki
emocje - można je wygenerować dla każdego
w polnych norach, zatykając woskiem wloty
na wieszaku z poroża jelenia czy gałązce świerku
lub nadwerężonym w nerwowym szeleście skrzydle

i tak zostało
po prostu się skończył jak złudzenie


dla K...


to tak dla przypomnienia ze względu na to, że wreszcie Krysię po latach spotkałem