Droga do szczęścia
Dodane przez ardenick dnia 15.04.2009 07:23
Opowieść rozpoczyna się od środka,
gdy zgubię wątek nie szukam starych fotografii.

nie lubię otaczać się ludźmi i przedmiotami
codziennego użytku. każdego dnia poruszam się wolniej.
za oknem widzę odwrócone krajobrazy. zamienione
na dygresję dla innych są szczytem rozkoszy.
nie kłaniam się koleżankom, kiedy lubieżnie pokazują
nadpsute zęby. dalej pukam do wszystkich drzwi
z nadzieją, że otworzy ojciec, syn lub duch święty.

ta droga zawsze jest trudna.
codziennie zastanawiam się dokąd prowadzi.