1905 [Pierwszy dzień]
Dodane przez Karolina Kułakowska dnia 14.04.2009 20:17
Przedpołudnie, późny maj.
Na ławkach gromadzą się ludzie,
kulawy pies przebiega drogę.

Wczoraj zerwałam maki. Zwiędły,
gdy przesuwałam w palcach
drewniane paciorki. Za nas, za jutro

i pięcioro dzieci
. Stare kobiety
mówią o nieszczęściu, a później
zakładają mi koronę z mirtu

na głowę. Biorę ślub zgodnie
ze zwyczajem, w czarnej sukience.
Krzycząc w nocy niejeden raz.


[marzec 2009]