gdy budzi się dzień bez nadziei na słońce
Dodane przez Modliszqa dnia 08.04.2009 14:24
nie myślałam o tobie trzydzieści lat
aż do dziś
gdy przed świtem zjawiłaś się blada
jak on
szara jak ściana z której wyszłaś
twoje słońce
wolało zostać księżycem
innej
więc powoli stygłaś
straciłaś blask cień
i sens
zamilkłaś
jeszcze chwilę twój uśmiech
błąkał się po ścianie
nim zlizał go świt
znikłaś