ZABAWA STRAŻACKA
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00
Co z nimi robić? - myśli Święty Florian
Chyba nie kubeł wody wylać na głowy?
Przecież naród ma prawo się bawić
Bo gdy się bawi - to jeszcze zdrowy
Więc trzeba pozwolić gasić pragnienie
Bo dziś w remizie zabawa wielka
Palą się goście jak dorodne piwonie
Od środka grzeje niejedna butelka
I jest orkiestra - jak na Sy1westra
Bufet drogi lecz w kształtach obfity
Tańczą wszyscy taniec chocholi
Bar wzięty choć nie zdobyty.
Płoną czupryny rudym światłem
Kolejna już pękła flaszka
Goście przybierają kolor ochronny
Bo to zabawa do końca strażacka
I płonie naród na stosie wódki
Czasem zaś skacze przez ognisko
Bo "żywa woda - zdrowia doda" -
Kusi wciąż hasło nad orkiestrą