On sam dźwigając krzyż wyszedł na miejsce
Dodane przez alchemik dnia 06.04.2009 01:37
widziałem
wystrugane niedbale na podobieństwo
z czerwiennymi śladami pamiętającymi dłuto
czasu co minął
po jego prawicy słońcem wypalona głowa
w której mądrość skonała zbyt pośpiesznie
wsparta na ślepej zawziętości
ironio
spowszedniałaś
z lewej twarze grające w monologach
wykonało się