Metamorfoza.
Dodane przez Mateusz Kielan dnia 31.03.2009 10:03
"Oto opowiem ci... bajeczki rozmaite
i połechcę twe łaskawe uszy
wdzięcznym bajdurzeniem."
Apulejusz.
"Pieprzę mroczne klimaty."
Anonim.
Wykonałem telefon
ależ dureń ze mnie
telefon
wykonane fabrycznie skomplikowane urządzenie
-ja -za -te -le -fo -no -wa -łem
odebrała Pomponia
pewnie wyszła z wanny
z kąpieli z mleka oślic
ale przecież ona nie ma wanny
ma kabinę prysznicową
i często ją myli z kabiną telefoniczną
zapytałem: jesteś?
grzmotnęła słuchawką
a może to była Poppea
konkubina tego przebiegłego Apulejusza
z Madrasu
- w tle słyszałem siorbanie
on tak lubi cherbatę
(to nie błąd ortograficzny, tylko stenograficzny zapis herbaty z cytryną)
nie, to musiała być Pomponia
tylko ona tak lekko traktuje
pytania ontologiczne.
Gdybym wykonał ten telefon
tydzień temu
- co za osioł ze mnie
cóż, gdbym był poetą
bez problemów z tożsamością
wiedziałbym wszystko
na pewno
dzwoni telefon
kończę
to pewnie Sokrates
upił się i chce znowu
pożyczyć na piwo.