co za szczęście
Dodane przez Fart dnia 15.03.2009 14:11
staruszka jak herkules
dzierży w dłoniach wiadra,
w nich niebo, oczekuje,
by choć pies przyplątał się jesienią.
fartuch poplamiony drogami,
w rozwidleniu krzyż,
codzienna modlitwa, pod płotem
ślepe zaufanie z iskrą w oku.
podwójny sens słów, przysłów i nieszczęść
chodzących parami, noga za nogą.