najtrudniej opuścić bazę
Dodane przez Hanna Dikta dnia 12.03.2009 07:50
to nie była łatwa góra lód sczerwienił uda gdy trzeci raz
Szymon zniknął w tłumie a wydęte kobiety zgarniały pospiesznie
suche oczy do torebek została tylko chusta Weroniki
i kikuty skrzydeł liżące śnieg gdy zdobyłam

jedną wyrosła następna wyższa i z trudniejszym podejściem
czasem ugina się pobłażliwie pod zmyśloną beztroską
pozwala zajrzeć w oczy diabłu roześmiać się słońcem
krojonym w plastry smugą włosów na dłoni
częściej wpełza pod pępek siwym lękiem gdy uparcie szukam sensu

każdy ma swój Everest* powtarzasz
tak lecz nie ze wszystkich szczytów można zdrapać
gwiazdy






* cytat autorstwa W. Rutkiewicz