MNIEJ, WIĘCEJ
Dodane przez Mirka Szychowiak dnia 15.03.2007 00:11
Kończy się pole, szkoda. Ziemia jest
łagodna, kłuje, gdy ma powód,
ale zawsze jest w tym jakaś miękkość.
Zapadam się ostatni raz i idę tam,
gdzie wszystko dzieje się głośno
i będę świadkiem w cudzych sprawach,
może ktoś powie - świadectwem;
to mnie chyba przerasta, wybija z tempa.
Tą drogą ktoś szedł niedawno, kamienie
jeszcze drżą. Też ich dotknę, trochę ciepła
zostawię, wyżłobię tam swoje strzałki.