bluff
Dodane przez ryba_zakonnik dnia 14.03.2007 09:37
Próbowałem opiewać okaleczony świat,
ale skończyło się na tym, że wetknąłem mu w tyłek
szare piórko, zgubione przez drozda,
i patrzyłem, jak się męczy.
Darek Foks
agentka skali jest teraz zajęta, nazwijmy ją ślepym losem,
bo muszą być jakieś pryncypia - robi właśnie behawioralną
sesję twardym facetom, którzy boją się posądzenia o pedalstwo,
więc wybijają to sobie z głowy tępą łyżwą, tak jak tom hanks
w cast away wybijał sobie zęba, i molestują swoje zegarki,
by zmniejszyć dystans od płynącego tu, do wpływającego
teraz, a potem twardo odprawiają swojego piętaszka daleko,
daleko za drzwi. spójrz, ile kryje się za nimi próżnego
gadania, jak unoszą się wszędzie próbując opiewać okaleczony
świat, a przecież już wszystko zostało napisane. czołgają się
po starych śladach markując. agentka skali zamyka gabinet,
weźmie zimny prysznic, potem zaśnie z dupą do sufitu, tyle