Szczęśliwy numerek
Dodane przez Tnicu dnia 21.02.2009 12:17
Lubię komunikację miejską, publiczny reality show
oklejony reklamami. Zawsze kupuję miesięczny,
daję sobie czas na gazety, wielkie oczy i rozkład.

Codziennie gram w totka z MZK. Liczę, że wypadniesz
z bębna maszyny kasującej a litery ułożą się w uff
(mam ulgowy). Dziś, zamiast miliona z szóstki - trójka,

wycieczka na koniec miasta, w bocznice, przecznice
i niepokorne latarnie. Tramwaj to dobry wybór
- ciastko z wróżbą, odpowiedź na pytanie o drogę,

prosto i po torach. Zdobywam teren, pęcznieję
- jestem w wagonie, pod wiaduktem, nad podkładem,
przed czasem. Kurczowo trzymam się trasy, żyję.