batik
Dodane przez Bielan dnia 20.02.2009 11:00
podobno sztuka kończy się w miejscu
gdzie zaczyna działać rozum
zlepek sadzy i lepiku trzymam na sam koniec
mimowolnie ozdobił myśli plastrami z lnu
nie spełniam w końcu oczekiwań tłumu
to nic! ukryję to między doniczkami
potem pogadamy o malarstwie industrialnym
bazaltowe posągi zawrą przymierze
z nieokreślonym bogiem
aby przetrwać
dokończyć rozkład antycznego tła
wyschnięte pędzle piją armaniak
mają nastrój nieco maniakalny
jak w pergaminowym ułamku sekundy
zastygają wszystkie woskowe plamienia
mdławe kompozycje autorskiej bezwładności
piaskowe nasypki tworzą się same
- jakby z lekką pomocą żywiołaków
ciepły czajnik oddycha miarowo
para osnuwa rękę plagiatora