Syreny nie znają łez
Dodane przez Dorota Bachmann dnia 19.02.2009 23:01
I
Moja siostra została syreną, nie pamięta
twarzy książąt, przez których stała się
niema.
Tamtego wieczoru odbijałyśmy dźwięki
od kamienic - wpadły w bramę
między słuchaczy. Jeden pięścią
urwał moje górne c,
z nią skończyli, nim otworzyłam oczy.
II
Wybrałaś hortensje. Nie kwitną, choć czas -
koniec trzechsetletniego sezonu.
III
W krecich nasypach ostre szkiełka
kalejdoskopu, zgniecionego w tamtej
bramie. Barwne łuski ukryłaś
w ziemi. Obmyłam je w oku wodnym,
nad którym przesiadujesz i wsypię
między nasze odbicia.
Z jednej strony - zamigoczą bajki,
z drugiej tylko matowe śmieci. Popatrz
jak chcesz, tylko wreszcie krzycz.