Od komiwojażera do galanterii
Dodane przez krwawygrzes dnia 17.02.2009 19:30
rzeczywistość jest mitem chłopcze
powiedział kelner podając deser
i znów zapachniało tandetą którą
pamiętam z teatralnych garderób

(lubiłem błądzić między strojami
i wiem że poznam człowieka po masce
nawet gdy lustro spróbuje sztuczek)

tylko w mitach ludzie mają twarze
a głos się zmienia w krzyki i piski
bo fabuła zbliża się do punktu szczytu
i strój czarnoksiężnika pachnie zgniłą
skórą