Więzy
Dodane przez Fart dnia 15.02.2009 13:44
Bez zbędnych ceremonii - nie kocham,
tylko pamiętam jak zimową infekcję, zastrzyki przeszłości. Do ciężkiej cholery, pracuję.

Potem ty, odsłonięta kotara zadośćuczynienia,
wymaz z resztek spalin, biologiczna próbka o świcie.

Wyrabiam w sobie niezłomność podczas sortowania
makulatury, żyłując charakter bez punktu zaczepienia
uczuć, choć wiem, że i tak odmówią posłuszeństwa.