Obok 'giaura', Sonet (I) [work-in-progress]
Dodane przez quiet waters dnia 15.02.2009 11:16
Lubię upajać się wieczoru ciszą...
W milczeniu myśli niespokojne, marne
Jak tuman listny ku sobie zagarnę;
Niechaj omdlałe w mych objęciach dyszą...

W taką szumiącą i rozszeleszczoną
Chmurę bławatów - szept fali skrzydlaty -
Błądziłem niegdyś w klify Twej chylaty,
By nad krawędzią bliźnej skarpy tonąć

W zniewalającym, słodkim pocałunku...
Na Mlecznej Drodze kometa płonąca,
Urny popiołów na gwiazdy sypiąca -
- Takim dziś błądzę śród nieba rysunku -

Wyzuta z żaru w głuchej samotności
Iskra mglejąca na fresku przeszłości.