Babskie impresje [c.d.]
Dodane przez krybar123 dnia 13.02.2009 19:29
IV.
(...) gdy się jest bardzo smutnym lubi się zachody słońca.
[Antoine de Saint-Exupery "Mały Książę"]
Dziś nie zrobię nic więcej, chcę odpocząć chwilę,
zanikają emocje, echa spraw minionych,
milkną wielkie akordy, a ciche półtony
brzmią łagodną muzyką. W kolejnej septymie
spokojnie płynę w przestrzeń z przedwieczornym wiatrem
pod niebem bezustannie zdobionym batikiem.
W delikatny róż, szafir przetykany złotem,
już intensywny grafit wplata się jak natręt,
następnie bezszelestnie nasącza się czernią.
Gwiazdy lśnią niczym dżety, a skrawek księżyca
myszkuje po ubranych w światło lamp ulicach.
W eteryczną melodię zakrada się scherzo.
V.
Idź popatrzeć na róże. Pojmiesz, że twoja Róża jest jedyna na świecie.
[Antoine de Saint-Exupery "Mały Książę"]
W moim wazonie jedna herbaciana róża,
kupiona spontanicznie, by poprawić nastrój.
Marzenie o spotkaniu trochę mnie odurza,
mimo że nadal przestrzeń traktuję jak sacrum.
Nie czaruję jej nigdy dwoistością rzeczy,
wszystko jest pojedyncze - par nie umiem tworzyć;
jedno pudełko, kubek, strach może zniechęcić,
pragnę skutecznie uśpić dawne neurozy.
Mimo obaw zielenią się bezwstydnie oczy,
wiem już dobrze, dlaczego wybrałam tę różę,
dzisiaj przyjdzie mój książę, radości nie spłoszy,
razem się wybierzemy w nieznane podróże.