Hospicjum...
Dodane przez _ćma_ dnia 02.02.2009 22:47
codziennie patrze jak
miesza się z uśmiechem na twarzy
i zapomina
że w beztrosce dzieciństwa tonie
kurczowo obejmującego życie
wtedy się zmieniam
pod kopułą nocy
gdy rzeczywistość wkrada się w sen
zataczam kręgi
lądując na pustyni
obdarta z życia
co cieniem spod stóp
się wysuwa
wiem
że żaden gest
nie zatrzyma
śmierci
zawartej w zachodzie słońca
gdy pytam o czas
którego im brak.