Przemijanie
Dodane przez Sebastian Żurek dnia 23.01.2009 16:02
Rosą łąki ośnieżone
Blask promieni
Rozstrzępiony w kroplach szronu
Na drzewach się mieni
Porankiem ćwierczącym

Słońce w zenicie
Otula ciepłem
Patrzy w dół na szczycie
Południem

Mgła opada
Krople schną
Klejąc się do płatów
Na nowo zorzą
Wieczorem
Nocą
Miara dnia taką porą

Taki krótki
Godzinny parzyście
Jeden malutki
Miniony
Czyściec

Mnożąc się
Zabiera świat
Skreśla tę grę
Cały czasu szmat
Spojrzeń tych soczystych
Uśmiechów
Łez nieczystych
Grzechów

Znika wszystko
Przemijanie losów
Historii cząstko
Daj choć wspomnień stosów

Bezsilność realizmu
Brak możliwości
Morderczość pesymizmu
Klepsydra złości

Dzieciństwo snem
Dorastanie bajką
Młodość życia pędem
Starość niezapominajką

Stu mocarzy
Łapie za wskazówkę
Boją się smażyć
Nie poradzą trwać ponad stówkę

Z wszystkich sił
Zatrzymać chcą
Metal w ręce im się wpił
On zabił Dwunastą

Bezradni
Jak Syzyf
Pracą idealnie
Próbują marni
Bez szans

Znika widnokrąg
Zmienia się
Upadł celów okrąg
Chcę się spać
Bezwolnie
Na wieki zapaść

A tu tyle spraw
Ran wewnątrz
Fundamentu gmach
Zabił czas żrąc

Minęło
Znikło
Co zostało?
Umarłem tylko.