Pod słońcem /szukając cienia/
Dodane przez bols dnia 17.01.2009 21:36
Tego dnia
przez wypaloną w niebie dziurę
wylewało się światło
i jak w układzie naczyń połączonych zaczęło wypełniać S.

Droga prowadziła na lotnisko
a Carol w ogromnym kapeluszu na głowie
i z opuszczoną woalką
- to dlatego że było słońce - pani W.wsparła się na motyce -
przypominała pszczelarza
który co roku w lipcu ustawia ule koło szkoły.

Carol widziała wszystko mgliście
a pejzaż S. przypomniał jej obraz Turnera
nie mówiła nic
- to dlatego że nie umie mówić po polsku-
- pani W. oparła motykę o płot -

Kamera w ręku odjeżdżającej Carol
zarejestrowała wiejską drogę
i panią W. i słońce w jej oczach
i to jak macha ręką
i woła baj baj po angielsku.


Tego samego dnia
Carol zobaczyła prawdziwą londyńską mgłę