przed. po.
Dodane przez RCN dnia 15.01.2009 00:30
Nad tymi gwiazdami zawsze będą inne gwiazdy.
Wielki Zderzacz Hadronów w naprawie, a ty przyklejona
do krajobrazu za dwoma warstwami szkła cierpliwie czekasz
nadejścia czarnych dziur, które wchłoną i mnie, i ciebie, i ich.
Znów powieka na wyciągnięcie języka; sól, tequila, cytryna.
Czy wiesz, że napiętą ciszę klatki rozdziera rozbita butelka
upuszczona przez przeszytego na wylot? Uważaj na kałuże krwi,
możesz pośliznąć się i złamać rękę, konwencję albo nogę.
Gdzie światło odbija się w plamie, w tle schnie ciemny kontur postaci
obróconej do ściany, do matki w imię której nikt nigdy się nie żegna.
Pamiętaj, że nad tymi gwiazdami zawsze będą inne ciała. Tam twarze
naprawdę pokrywają się mchem, a kończyny wrastają głęboko w ziemię.
Ponad. Daleko. Za daleko by wracać. Tak daleko, że nie dochodzą
nawet pocztówki z najpiękniejszymi znaczkami i los, i lot tkwi
nieprzypieczętowany. Czy wiesz już dlaczego najbardziej przerażająca
jest nieśmiertelność?