pan Cogito, ergo sum
Dodane przez Sławomir Stefan Czarnecki dnia 05.01.2009 13:03
pamiętał tylko zgrzyt sumienia
i miękki asfalt nagrzanych miastem ludzi
w około jakieś porozrzucane życia
trochę krwi

skończył w białym kaftanie
i miękkich ścianach zapinanych pamięcią
których żaden CD nie pomieści
i fan fatale

miniona zagapieniem kierunków drogi
i miękki szum w rzeczywistości
nie odbiera już życia takim
i fan fatale

tylko to rozumiał co mówił
i czytał. okazało się że świat jest inny
a to najważniejsze nie da się słowem ani biochemią opisać
czekał.

najlepsze są leśne poziomki i miękkie sumienia