trasa nr 6
Dodane przez creo dnia 27.12.2008 17:43
dzieciak za oknem pluje sobie pod nogi widzi życie przed sobą
na języku zbiera mu się to wszystko co odkłada na potem rozpacz
wymaga planowania edukacja praca dziwki koniec nadejdzie
kiedy ślina wyschnie zamarznie i nie będzie można nabrać
rozpędu w żadnym zakątku ciała teraz to jeszcze tkanki nie popiół
całość płonie tak szybko kiedy jest się młodym i wali się konia
nawet jeśli tamtego świata nie ma jest wiatr jazz motocykle i to jest
dobre jak papierosy w pustych pubach gdzie przeklina się wspomnienia
i krew a bilard zawsze jest wolny na koniec są jeszcze psy stare psy