Nie ja żyję (cykl)
Dodane przez Dorota Bachmann dnia 24.12.2008 08:27
Samiec alfa

Szłam za tobą, bywałam blisko. Śniłam
zdejmowanie płatów pergaminu z oczu
węża. Miałeś pewnie przetchlinki -

ramiona nieruchome, nie drgnęły
powieki, na oczy zaszła migotka.
Pod koniec był ból, sam chciałeś

i wykonało się. Kiedy powtarzają, że to ja
cię później nie znalazłam, milczę. Skłamali
o mnie, nie byłam omega suką


Demonstracje

Podoba mi się w Agonii
to - że jest zawsze prawdziwa
(Emily Dickinson)


Kim dla mnie jesteś? Uderzam się w pierś
bez mea kulpa, dobra odpowiedź?
Wypełniłeś ostatni pokaz, a mogłeś

przerwać bez trudu, był dla mnie, nie za mnie-
mam zobaczyć w jednym ciebie
i Ciebie - Jego i siebie? Tylko z bólem

nie mam kłopotu - finał prezentacji jasny.
Czy powiesz mi dziś - tam będziesz
ze mną?
Sznurujemy usta, trzeba ciszy.


To jest modlitwa

Nie dzielę wątpliwości - nie dokładam
żadnego słowa, nie odejmuję
.
Różaniec mam inny i każda chwila

jest bliska
, ale wciąż słyszę: kim ja jestem
dla ciebie?
Dotykam czołem posadzki - na nic
nie ma we mnie miejsca poza odpowiedzią,

której nie uwolnię głosem. Nie masz oczu,
uszu, języka, tylko umysł tworzy twój -
Początek i Koniec.