nie on radzi , ach
Dodane przez offmoi dnia 16.12.2008 08:47
Kroplę wczorajszej codzienności
spotkałam
na drabinie zapom(nie)nia
wysychała
ostatnia uczciwa nadzieja autostrady uczuć obcych
zginęła w tłumie powierzchownych drzazg sł(on)ecznych
Sk(radzi)onymi dłońmi nie pamiętaj
wspinaczki po szczebl(ach) niezręczności