Stacja czternasta
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00
Do mufki swojej schowaj nas
I rany opatrz dobrym okiem
Niech sen co błądzi obolały
Zapuka znów do naszych okien
Niech bracia Boguduchawinni
Nie muszą płacić złych rachunków
Niech chociaż czasem nam się przyśni
Z oknem słonecznym jasny pokój
Niechaj różaniec naszych spraw
Będzie przez Ciebie wysłuchany
Niech Twojej sukni biedny kraj
Już nigdy więcej się nie skrwawi
Niech nie zrywają nas po nocy
I nie stawiają znów na baczność
Daj nam nadziei wątłą nić
I daj spokojnie zawsze zasnąć