Kiedyś
Dodane przez Łucja d dnia 25.11.2008 12:45
Kolejny dzień ścielę białym obrusem,
mieszkamy w szarych blokowiskach
z plastiku. Blisko, na odległość wzroku,
na dotyk głosu - nie da się zrozumieć magii.

Można płynąć w nieskończoności. Ocean pełen
determinacji z nadzieją gdzieś głęboko pośród fal.

Poznam cię po dotyku linii papilarnych. Teraz
wyrywam maciejkę, bo za duszno od zapachu.