Modlitwa do Saturna
Dodane przez Półksiężyc dnia 23.11.2008 18:04
mój chłopiec będzie miał
pachnące podniebienie
i choć będę tego bardzo pragnął
nie zdążę nauczyć go wymierzania
siedmiu rodzajów proporcji
nożem do papieru
na pewno wiele zobaczy
każde słoneczne miasto
przypomni mu prędzej czy później
że światłem trzeba się dzielić
z bliskimi których się zaraża
nie spotka na drodze żadnej kobiety
będzie płakał na każdym kamieniu
musi żyć wiecznie nie mogę pozwolić
na lekką zabawę to może się źle skończyć
modlę się do ciebie
saturnie któryś pożarł
wszystkich swoich synów
zaprawdę twój żołądek
pełen dziś dobrych wieści