Dożywocie
Dodane przez Fart dnia 23.11.2008 15:23
Ojciec to człowiek
surowy, pije i klnie jak szewc
ale buty zawsze na glanc.
Nie nosi rękawic, lubi
brać sprawy w swoje ręce,
nie chciał tamtego zranić, po prostu
źle odstawił siekierę.
Moje trzysta kilometrów i jego
trzydzieści kroków - zbliżyło nas,
pamiętam wziął mnie kiedyś
na kolana, milczeliśmy - jak teraz.
Odchodząc zostawiam papierosy.