dochodzenie
Dodane przez RCN dnia 22.11.2008 12:08
on
Jesteś w każdym wymiarze. Pojęciu.
Na Piazza della Signoria dotykam stóp
kiedy jesteś chłodna, skupiona jak kamień
w korycie rzeki, która opływa i odpływa
jak ciepło z kończyn. Krew z twarzy, pergamin
na którym zapisałem zdziwienie, gniew,
wszystko inne. Pamiętaj, że niczego
nie obiecywałem i tego właśnie nie możesz
ode mnie oczekiwać.
ona
Jesteś iluzjonistą, tym
który najmniej wierzy w magię, oszukuje
zmysły, odwraca uwagę od prawdy, której
nie zna. Kiedy będziesz zmywał z siebie
niewyczuwalną woń jej feromonów, pamiętaj
by nie zamykać drzwi, tym sposobem część
lustra nie zaparuje, będziesz mógł stanąć
przed nim jak przed wyrocznią, która wskaże
skutki pomyłek. Spękane białka, przerwaną
ciągłość za uchem, w której nie chowasz już monet
tylko płynność i miękkość, gdzie rozpuszczałeś
trucizny. Stąd najkrótsza droga do nieustającego
drżenia dłoni.
on
Wtedy spotkałem cię
po raz pierwszy: byłaś bryłą, regularnym
kształtem. Dopiero po odrzuceniu zbędnych
płaszczyzn i ostrych krawędzi mogłem nadać
imię jak tytuł. Teraz milczysz, znów nieożywiona,
nie wiesz kto nauczył uderzać tak by nie zostawiać
śladów.