Psy żyją za krótko
Dodane przez captain howdy dnia 20.11.2008 18:13
Anka, nie pytaj o zimę, kiedy Bej polował,
zanim poszedł kulawo po śniegu i usnął.
W opowieściach tak samo składał się do strzałów.

Klucz gęsi; która spadnie na jezioro?
Jeszcze wtedy, gdy babci nie uleciała pamięć, słuchała
o nagonkach w kłębach dymu. Dziadek

partią warcabów zagłuszał gołębie. Miał damkę
w rękawie: krzewy agrestu i szklarnie winogron,
które zaorał Platini, a wcześniej przepił ojciec.

Zobacz - w korytarzu wilgoć i kurz po trofeach,
mieszają się psie imiona. Robimy wymarsz
poza ramy zdjęcia: wesele czy pogrzeb?
Wystarczyły salwy.

Za późno domagasz się leśniczówki, strzałów,
zbiorowych na Huberta, pospiesznych do Poddębic.
Tutaj nie będzie winnych: psy idą do nieba.

Anka, nie pytaj o hasła myśliwych i suchy mróz Żuław.
Tak drogie słowa musiały nas oszukać.


siostrze