mandala z papierosów
Dodane przez creo dnia 16.11.2008 11:48
zastukaj palcem w ścianę z dębowego drewna, to miasto
z jedną wieżą, zbudowane z soczewek na tle wklęsłego
krajobrazu. wjeżdżamy tramwajem, który żyje
ciągłymi skurczami, domy odarte ze skóry, wilgotne
cegły zagłębiające się w czasie drastycznych przyśpieszeń.
to wszystko jest jak fragment napisanej dawno powieści,
cytat z gorzkiej alegorii w której tylko twarze handlarzy
jeszcze coś znaczą. zasypiamy na przystankach, w dusznych
namiotach, zmiętych od przekleństw. czasem śni się nam
wolność, ciemne etykietki, historie o strychach i piwnicach.
opowieści są takie same jak innych tylko z dodatkiem rdzy,
z nitką śliny między wargami, pisane na brzegu
sznura, gdzie bogowie nie istnieją lecz są
projekcjami. budzę się w zimnym piasku, więc wrócę,
jutro, pojutrze, w każdym razie wrócę