Lawina
Dodane przez selana dnia 14.11.2008 11:22
Zaprószyłam trochę nietaktu
w impulsywnych słowach
wstydliwie wstępujących do szeregu.
I cóż?
Mam na sobie kilka zmętniałych spojrzeń.
Nie odkręcę katarynki.
Nie odważyłabym się
wystawić po choćby grosz kapelusza.
Ja - jedynie jak małpka -
gryzę się co z kijem krótszym, dłuższym i bananem
negując myśli o Syzyfie.