Między krawężnikami
Dodane przez Łucja d dnia 13.11.2008 18:37
Ruchem jednostajnym w za ciasnych butach,
to nic, że od niechcenia - byle do przodu.
Zawsze schyla się po złamany grosz.
Cuchnie tanim alkoholem i prawdą o sobie.
Najważniejsze by wrócić do domu. Myśli
rozmnażają się przez podział. Na to co było,
będzie i to co chciałby, no i jeszcze czy czeka.
Puszka z piwem znów się spieniła. Nie czeka.