Linie Papilarne
Dodane przez Kamil Brewiński dnia 13.11.2008 14:23
Czy to już pornografia? Nagie dłonie w styczniu,
mróz w księżycowej pełni - wow, bardzo siarczysty,
skoro wpływa na przekaz jak jacht na mieliznę.
Przecinki - sople lodu, czy lubisz brać do buzi,
albo zrywać jak mlecze z daszków nad klatkami
i gotować na wolnym ogniu z kajdankami?
Klatkami - kajdankami, to już pornografia?
Może nie zaskakuje naszych horyzontów
rozwartych dużo szerzej od odbytu downa
już nic po za współczuciem - rób ze mną wszystko,
ale w jego granicach, tzn. bez niego,
w końcu nie ma już granic, kupujesz piękny jacht
i płyniesz aż do sedna, gdzie wszystko nam jedno.
Jest jeszcze wróżenie z ręki, nagie dłonie w styczniu
poszukują cyganki, na płótnie Caravaggia
nie klęczy pod kościołem z tabliczką z tektury,
z pożyczonym od kogoś starym noworodkiem.
Ona patrzy i dotyka, ma suknię z atłasu,
oczy, które wystarczą za plaże Bombaju.
Kobieta nowoczesna, patrzy i odkrywa
nową linie na dłoni, szczerozłota rozkosz
za nie swoją mamonę - czy sygnet rodowy?
I żeby ktoś tak ciebie namiętnie oszukał,
bez zbędnego pieprzenia wyruchał cię w dupę.
Czy nie stwierdziłbyś w duchu - jestem zaskoczony?
I nagie dłonie w styczniu nie są już czerwone,
a białe jak dmuchawce nawet w środku nocy,
i linie papilarne złączone we wzory,
wskazują precyzyjnie drogę do burdelu,
gdzie za niską opłatą, ktoś je rozszyfruje
i nie będzie to trudne.