Kiedy czas przyjdzie (sonet)
Dodane przez zygfryd dnia 05.11.2008 19:36
Kiedy czas przyjdzie
Gdy światło zrzuci blasku suknię zwiewną
i się w ciemności obnaży przed nami
zda się, że wszystko, co było zniknęło
i że się nie krył w barwie żywot żadny.
Zostanie tylko niezmówiony pacierz,
i okno wiecznie otwarte na świat
ściana trzymana przez rząd starych szafek
w których jest więcej niżby w trumnie nas!
I gdy krzykniemy: Dlaczego o Boże
zbierasz istnienie jak owoc soczysty
i głodzisz ludzkość, ciągle życia chciwy?
On nie odpowie, lecz rozstąpi morze
i wyjdą z niego jak kiedyś przodkowie
świadcząc milczeniem, że cały czas byli
TU!