miętność
Dodane przez Daniel Jeżow dnia 03.11.2008 19:56
piątkowe popołudnie
wiatr gwałci parasolki przechodniów
dzieci powrastały w osiedla
pną się przy klatkach schodowych
w poszukiwaniu słońca
zataczam się płaszczem
idąc chodnikiem liczę
ile żył wodnych już przeleciałem
cel mojego życia na kilkanaście następnych minut
nie nadepnąć na linie między płytami